Klub się rozwijał. Kibice, zawodnicy, sztab szkoleniowy, dyrektor sportowy, dyrektor generalny - wszyscy zbudowali dobry zespół, który wyraźnie szedł w górę. Wtedy pojawił się właściciel, który zniszczył wszystko w rekordowym czasie. Zrobił to tak szybko, że można było zadzwonić do Księgi Rekordów Guinnessa. Zniszczono projekt, w którym gracze byli szczęśliwi. Czuliśmy, że możemy wygrać z każdym. Przed finałem Pucharu Króla w 2019 roku powiedziano nam, żebyśmy nie próbowali zdobyć pucharu, żebyśmy nie grali najlepszym składem. Zrobiliśmy to, co powinno być naturalne dla takiego klubu, jak Valencia, która musi myśleć o wygrywaniu. Zrobiliśmy to, czego chcieli kibice, czego wymagała historia klubu. Ale było tak: "Powiedzieliśmy to, zrobiłeś tamto, oto konsekwencje". Zwycięstwo w Pucharze Króla nie zaszkodziło naszym szansom w lidze. Nabraliśmy pewności siebie, rozpędu, co pomogło nam zająć miejsce premiowane awansem do Ligi Mistrzów.
Marcelino
Udostępnij
Najnowsze
W takich składach wyjdą Crystal Palace oraz Arsenal!
Jakub Kiwior rozpocznie mecz na ławce rezerwowych! Pierwszy gwizdek o 18:30!
Udostępnij
Wyjściowa XI Bayeru Leverkusen na mecz z Freiburgiem!
Do pierwszego składu Aptekarzy powraca Patrik Schick!
Udostępnij
Hat-trick Alexandra Isaka!
Udostępnij
Eintracht Frankfurt zabiera się za odrabianie strat!
Strzelcem pierwszej bramki dla gospodarzy Rasmus Kristensen!
Udostępnij
Nottingham podwyższa swoją przewagę nad Brentford!
Do siatki gospodarzy trafia tym razem Anthony Elanga!
Udostępnij
Dublet Pablo Durana w pierwszej połowie! Celta prowadzi 2:0 z Realem Sociedad!
Udostępnij
Śledź Fangola 🤟 👀
Żywe emocje na ulubionych socialach!
323 tys. obserwujących
YouTube
127 tys. subskrybentów
39 tys. obserwujących
Nowość! 🔥
TikTok
Nowość! 🔥